Idą dwa psy i jeden nagle merda ogonem:
- O patrz latarnia!!!
- Musimy to oblać!!!
***
Dwa psy siedzą na pagórku i wyją do księżyca, w końcu jeden pyta się drugiego:
- Jak myślisz, czy na księżycu ktoś mieszka?
- Oczywiście, przecież tam ciągle pali się światło.
***
Na bramce przed domem wisiała tabliczka Uwaga zły pies!. W nocy ktoś dopisał: ale bez zębów. Rano pies się budzi, patrzy na tabliczkę i ze złością mówi:
- Jak dolwe tego dlania, to go chyba zamamlam na śmielć!
***
Blondynka w poczekalni u weterynarza uspokaja swojego psa:
- Azor, nie szczekaj tak. Zobacz, tam siedzi kotek i nie szczeka!
***
Dlaczego kupiłeś właśnie jamnika?
-żeby trójka moich dzieci się nie pobiła.
-?
-Mogą go głaskać wszystkie na raz.
***
- Mój Azor jest taki mądry że jak wraca ze spaceru to naciska dzwonek do drzwi.
Czy pana pies też to potrafi?
- Nie musi. Ma własne klucze do mieszkania.
***
Dwa psy wracają ze szkoły.
- O co cię pytali na egzaminie z mitologii?
- O psa Cerbera. A ciebie o co pytali z języków obcych?
- Kazali mi miauczeć.
***
Przychodzi pies ze skarpetką na głowie do lekarza. A lekarz go pyta:
- Co ci dolega?
- Nie żartuj sobie, to jest napad.
***
Pan i jego pies oglądają film w kinie. Pies merda ogonem i co chwila wybucha śmiechem.
- Ma pan wesołego psa - szepcze do właściciela psa kobieta siedząca obok- Nie mogę wyjść z podziwu!
- Ja też! Gdy czytał tę historię w książce, był bardzo poważny.
***
Gospodyni mówi do sąsiadki:
- Kumo, wasz pies zjadł moją kur?!!!
- Dziękuję, że mi pani powiedziała, w takim razie nie dam mu kolacji!
***
- Panie doktorze, mój pies bardzo lubi biegać za samochodami...
- Ależ proszę pana, wiele psów lubi gonić samochody. To chyba nie jest żaden problem.
- Tak, ale mój pies dogania samochody, a potem je zakopuje w ogródku.
***
- Kiedy jest szczyt suszy?
- Gdy drzewo chodzi za psem !
***
Policjant mówi do psa:
- Daj głos!
Pies:
- A co to , Wigilia?
***
Jasio pyta ciocię:
- Ciociu, smakował ci ten cukierek?
- Był pyszny.
- Dziwne! Mój pies go wypluł!
***
Pchła wygrała miliard w totolotka. Na pytanie, co zrobi z taką furą pieniędzy, odpowiedziała:
- Kupię sobie własnego psa!
***
Zdenerwowany sąsiad mówi do sąsiada:
- Pański jamnik ugryzł mnie przed chwilą w łydkę!
- A co? Spodziewał się pan, że takie małe zwierzątko ugryzie pana w szyję?
***
Pies mówi do drugiego psa:
- Wczoraj nauczyłem mojego pana nowej sztuczki.
- Jakiej?
- Gdy wyciągam do niego łapę, on podaje mi swoją!
***
Dwa psy rozmawiają przy piwie:
- Miałem trudne dzieciństwo...
- Chyba nie tak trudne, jak ja. Urodziłem się na pustyni i do najbliższego drzewka musiałem biec przez kilka godzin!
***
Nad brzegiem jeziora facet rzuca do wody patyk, a jego pies biegnie po powierzchni wody i przynosi z powrotem. Leśniczy, który się temu przyglądał, nie może wyjść z podziwu:
- Nieprawdopodobne! Ten pies potrafi chodzić po wodzie!
- Musi! Nigdy nie chciał nauczyć się pływać!
***
W nocy żona budzi męża:
- Słyszysz? Ktoś się do nas włamuje!
- To co mam zrobić?
- Idź obudź psa!
***
Dwóch policjantów wybrało się na polowanie. Wracają wcześniej, bo nic nie upolowali. Jeden z nich mówi:
- Wiesz, albo te kaczki za wysoko latają, albo my za nisko psa podrzucamy...
***
Buldog szczeka na jamniczkę siedzącą na parapecie okna:
- No zeskocz tu do mnie mała...
- O nie - odszczekuje jamniczka - potem będę miała taką mordę jak ty...
***
Blondynka robi wymówki facetowi, od którego kupiła psa:
- Pies którego mi pan sprzedał jest nic niewart!
- Dlaczego pani tak sądzi?
- Wczoraj w nocy szczekał tak głośno, że nie słyszałam, jak złodzieje okradli sąsiedni pokój!
Wyszukała i przygotowała MaDzIa :)